Światowy Dzień Wody to istotne wydarzenie dla każdego mieszkańca Ziemi. Święto przypada każdego roku w dniu 22 marca.
Zostało ustanowione w 1992 roku przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Jego głównym celem jest podkreślenie znaczenia wpływu prawidłowej gospodarki wodnej na kondycję gospodarczą i społeczną otaczającego nas świata, a także podkreślenie znaczenia wody w życiu człowieka. Coroczne Święto Wody ma również zwracać uwagę na podejmowanie działań zmierzających do ochrony jej zasobów.
Dlaczego należy oszczędzać wodę?
Tak naprawdę niewielu z nas zdaje sobie sprawę z tego, jakim skarbem jest woda. Prawdę mówiąc, wydaje nam się, że to coś, co było, jest i będzie – niezależnie od tego, ile będziemy jej zużywać. Niestety, wszystko wskazuje na to, że wcale tak nie jest. Przypadające na 22 marca obchody Światowego Dnia Wody to najlepsza okazja do zrobienia bilansu zasobów wody na Ziemi.
Czy wiecie, że woda zajmuje aż 71% powierzchni Ziemi? Obejmuje ona przede wszystkim morza, oceany, rzeki, stawy i jeziora. Największą część wody, bo aż 97,5%, zajmują oceany. Niestety, wody te nie nadają się do spożycia ze względu na swoje zasolenie. Jedynie 2,5% wodnych zasobów ziemi to wody słodkie, jednak część z nich uwięziona jest w lodowcach i śniegach. Tak naprawdę tylko 1% światowych zasobów wody to wody pitne.
Badania przeprowadzone przez naukowców nie są optymistyczne. Z ich obserwacji wynika, że powiększająca się z roku na rok liczba ludności na świecie oraz zachodzące zmiany w środowisku spowodują, że już w 2050 roku zasoby wody pitnej mogą się skończyć.
Niewykluczone, że za około 30 lat wszyscy mieszkańcy naszej planety, a przynajmniej większa połowa, będą mieli utrudniony dostęp do wody pitnej. Już w tej chwili ponad 1 miliard ludzi na całym świecie (czyli 14,5% populacji) cierpi z powodu braku wody. Statystycznie każdego dnia około 6 tysięcy dzieci umiera w wyniku chorób wywołanych przez brak dostępu do czystej wody.
Zużycie wody w Polsce.
W Polsce średnie zużycie wody na osobę wynosi około 150 litrów. Dla porównania: w USA na jednego Amerykanina przypada nawet 575 litrów wody pitnej, a w Mozambiku zaledwie 5 litrów na jednego mieszkańca. Rozbieżności są kolosalne. Nierównomierne rozmieszczenie zasobów wody pitnej i coraz większe potrzeby ludzi niosą za sobą ryzyko konfliktów wojennych o wodę.
Fakt, że w Polsce na jednego mieszkańca przypada znacznie mniej wody niż w krajach sąsiednich (nasza zasobność wody szacowana jest na przedostatnim miejscu w Europie), powoduje, że powinniśmy zatroszczyć się wspólnie o naszą wodną przyszłość.
Pamiętajmy, że bez wody ani my, ani rośliny czy zwierzęta, nie możemy żyć.
Szkolne bibliotekarki